Gigantyczne meduzy atakują Japonię

Przybrzeżne wody Japonii przeżywają inwazję ogromnych toksycznych meduz, osiągających wagę nawet 200 kilogramów. Naukowcy nie potrafią wytłumaczyć pochodzenia gigantycznych bezkręgowców, najbardziej traci zaś na tym japońskie rybołówstwo. Niezliczone ilości meduz Stomolophus nomurai (na zdjęciu) pojawiły się u japońskich wybrzeży w lipcu 2005 r. Skutki inwazji są najbardziej dotkliwe dla japońskich rybaków, których połowy drastycznie się zmniejszyły.

Meduzy dostające się do ich sieci trują i zgniatają swymi ciałami ryby. Gatunek ten może bowiem osiągać nawet 2 m średnicy i ważyć do 200 kilogramów. Mimo imponujących rozmiarów, meduzy nie są aż tak toksyczne, aby stanowić poważne zagrożenie dla ludzi. Źródło plagi meduz w Morzu Japońskim wciąż pozostaje dla naukowców zagadką – mówi Hitoshi Iizumi z Instytutu Badawczego Seikai zajmującego się rybołówstwem. Naukowcy sugerują, że mogły one przedostać się na wody japońskie wraz z prądami morskimi z wód chińskich lub południowokoreańskich.

Podobne inwazje miały ostatnio miejsce w latach 2002 i 2003, wcześniej zaś aż w roku 1958. Badacze twierdzą więc, że przyczyną nasilenia się problemu może być globalne ocieplenie klimatu.

Zdesperowani japońscy rybacy próbują walczyć z intruzami, stosując sieci z większymi niż standardowe okami. Z podobnymi problemami borykają się rybacy z Korei Południowej. Inwazja nie jest natomiast żadnym problemem dla Chin, bowiem gigantyczne meduzy są jednym z pożądanych specjałów tamtejszej kuchni.
Źródło: Onet.pl

Dziś przed laty: opatentowano neony, pierwsza transatlantycka transmisja radiowa

1915: Paryżanin George Claude uzyskał w USA patent na reklamę neonową. We Francji jego wynalazek był znany już od roku 1910.

1903: Król Anglii Edward VII i prezydent USA Theodore Roosevelt wymienili pozdrowienia w kodowanej transatlantyckiej transmisji radiowej.

Źródło: Today in Science

Co dalej z New Horizons?

Atlas wystartował o 20:00 (patrz zdjęcie)! Po 4 minutach i 38 sekundach oddzielił się ostatni człon rakiety. Napędzany obecnie przez silnik Centaur, New Horizons mknie już w przestrzeni kosmicznej z prędkością ponad 27 tysięcy kilometrów na godzinę. Znajduje się teraz na orbicie parkingowej wokół Ziemi. Około 20:30 Centaur zostanie odpalony raz jeszcze, wynosząc już sondę poza orbitę.

Czwartek: okno startowe trwa od 19:08 do 21:07. Pogoda na Przylądku Canaveral sprzyja startowi – utrzymują się 80-procentowe szanse na dobre warunki. Pół godziny przed startem zbiorniki wszystkich trzech stopni rakiety Atlas są już wypełnione ciekłym wodorem i tlenem, obsługa kontroli lotu jest w pełni przygotowana. Załadowano aktualne dane uwzględniające wiatr do komputera sterującego rakietą. O 18:54 planowo zatrzymano na 10 minut zegar odliczający do startu. To ostatnia szansa na sprawdzenie, czy wszystko jest gotowe do lotu. Obsługa potwierdza – rakieta może startować. O 19:04 nie wznowiono odliczania ostatnich 4 minut do startu – przeszkadzają niskie chmury. W oparciu o dane z radaru pogodowego Range, start przesuwano na: 19:13, 19:25, 19:30, 19:40…

Środa: w starcie przeszkodziła awaria zasilania spowodowana przez silne wiatry w okolicy. W szczególności bez prądu było APL na Uniwersytecie Hopkinsa, skąd ma być kontrolowany lot sondy New Horizons. Na Przylądku Canaveral warunki cały czas sprzyjały wystrzeleniu rakiety Atlas. Start został przesunięty na czwartek.

Źródło: AstroNews (witryna prowadzi serwis na bieżąco!)

Dziś przed laty: Legionella zidentyfikowana, odkryte pulsary, samolot ląduje na pokładzie okrętu, pierwsza lampa elektronowa, pierwszy samochód

1977: naukowcy z Centers for Disease Control (CDC) w Atlancie w Georgii, USA, zakomunikowali o identyfikacji bakterii, powodującej tzw. chorobę legionistów (obecnie znaną jako Legionella pneumophila).
1969: astronomowie z University of Arizona odkryli pulsary
1911: pierwsze lądowanie samolotu na pokładzie statku (por. Eugene B. Ely wylądował samolotem na pokładzie U.S.S. Pennsylvania w zatoce San Francisco).
1903: skonstruowano pierwszą lampę elektronową
1886: zbudowano pierwszy samochód (Daimler i Maybach)

Na zdjęciu: Pulsar w mgałwicy Kraba
Źródło: Today in Science

Polak jednym z najczęściej cytowanych uczonych świata

Kierowane przez prof. Władka Minora laboratorium w Jordan Hall w University of Virginia Health System słynie z niesłychanie mocnej kawy i po europejsku serwowanej czekolady. Ale jest dużo bardziej znaczący powód, by jego szef budził szacunek społeczności naukowej: jedna z jego publikacji znajduje się na drugim miejscu najczęściej cytowanych w ostatniej dekadzie rozpraw naukowych, podaje serwis HeadlinerNews.

Ten urodzony w Polsce profesor fizjologii molekularnej i biofizyki jest jednym z pionierów coraz ważniejszej dyscypliny badawczej, jaką jest krystalografia białek. Jego artykuł z 1997 roku, „Processing of X-ray Differentiation Data Collected in Oscillation Mode„, napisany wspólnie z innym amerykańskim naukowcem polskiego pochodzenia, Zbyszkiem Otwinowskim z University of Texas, jest obecnie – jak informuje słynny magazyn „The Scientist” – na drugim miejscu spisu najczęściej w ostatnim dziesięcioleciu cytowanych prac naukowych (cytowano go 11 434 razy!). Tytuł tej pracy jest dla laika całkowicie niezrozumiały, ale fachowcy twierdzą jednoznacznie: to istotnie jedna z najważniejszych rozpraw dekady, o ogromnym znaczeniu dla badań nad rakiem i wirusologii. Rozprawa opisuje program komputerowy do przetwarzania informacji badawczych, używany dziś przez 1200 najpoważniejszych światowych laboratoriów. Warto zwrócić uwagę, że spośród dziesięsiu najczęściej cytowanych prac naukowych aż dziewięć dotyczy biomedycyny, pięć z nich zaś dziedziny, w której pracuje prof. Minor; to także wyznacza wagę jego publikacji.

W pracowni Minora mieszają się różne języki. Słychać tu – wśród butli, zlewek, mikroskopów i komputerów – polski, chiński, angielski. Przez siedem dni w tygodniu, często 24 godziny na dobę. Minor i jego zespół – to ludzie niebywale ambitni i pracowici, stwierdza serwis Headliner. Laboratorium jest częścią szerokiej struktury badawczej, znanej jako Midwest Center for Structural Genomics. Niewykluczone – stwierdza Headliner – że właśnie tu rozstrzygną się najważniejsze badania nad strukturą ludzkich białek.
Źródło: HeadlinerNews